Postępowanie przedkoncepcyjne jest podstawą dobrego przygotowania do zapłodnienia, ciąży i porodu. To od nas – naszego odżywiania, aktywności fizycznej, podatności na stres i zdrowia ginekologicznego zależy jakość komórek jajowych i zwiększenie szansy na zdrowe poczęcie.

Od czego przygotowania zacząć najlepiej? Przede wszystkim, po pierwsze: sprawdź, co jesz: czy Twoja dieta jest zdrowa, zbilansowana, obfitująca w warzywa i owoce, zdrowe tłuszcze (wielonienasycone kwasy tłuszczowe – olej lniany, rzepakowy, siemię lniane, orzechy), węglowodany złożone (pełnoziarniste pieczywo, płatki owsiane, zboża), witaminy, antyoksydanty, a pozbawiona cukrów prostych (słodycze, słodkie napoje),, utwardzanych tłuszczy (margaryny), fast-foodów, chemicznego jedzenia (pełna tablica Mendelejewa w składzie). Bardzo ważną kwestią jest picie odpowiedniej ilości wody – optymalnie 30 ml/kg masy ciała. Dobrze jednak, by ilość ta nie była mniejsza niż 1.5 l wody średnio zmineralizowanej dziennie. W dni upalne nawet 2.5-3 litrów. Przyjmuj potrzebne suplementy – kwas foliowy, witaminę D, jod, żelazo. Powszechnie dostępne są złożone preparaty witaminowe dla przyszłych mam.

Sprawdź, czy ruszasz się tyle, ile potrzeba: spacer do warzywniaka zamiast kursu autem  czy wybranie schodów zamiast windy są godne pochwały, ale to zdecydowanie za mało, by mówić o regularnej aktywności fizycznej, a taka właśnie być powinna. Najbardziej optymalna jest średnia aktywność fizyczna, minimum 3 x w tygodniu, po około 60 min. Ważne, aby wybrać taką formę aktywności, która nie będzie dla nas przykrym obowiązkiem, ale radością i wypoczynkiem. Do najczęstszych form średniej aktywności należą: bieganie, nordic walking, pływanie, treningi fitness typu cardio, jazda na rowerze itp. Umiarkowane tętno w okolicach 120-160 uderzeń/minutę sprzyja dotlenieniu tkanek, wspomaganiu odporności, spalaniu kalorii, wzmocnieniu wytrzymałości i siły mięśniowej.

Sprawdź, czy i jak odreagowujesz stres: nie da się go uniknąć, ale da się go nieco zneutralizować, gdy tylko znajdziemy odpowiednią formę radzenia sobie z nim. Dla jednych będzie to sport, dla innych relaksacyjny masaż z pachnącymi świecami, dla kolejnych jeszcze zwykła chwila ciszy z książką i dobrą kawą w ręce. W żadnym przypadku dobrym pomysłem na odstresowanie nie jest ładowanie w siebie litrów alkoholu czy wypalanie paczki papierosów lub innych specyfików.Substancje te może i na chwilę dadzą uczucie ulgi i obniżenia napięcia psychicznego, ale zdrowotnie spowodują jeszcze większą degradację, niż uczyniłby to sam stres. Nie mówiąc już o prostej drodze do uzależnienia. Poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, utrzymujący się długo pod wpływem przewlekłego stresu, działa drastycznie toksycznie na nasze tkanki. “Dowalając” jeszcze naszemu ciału alkohol i substancje smoliste, obciążamy go niemiłosiernie, również na poziomie komórkowym – nie dość, że ciało walczy z biologicznymi skutkami stresu, to dodatkowo walczy z metabolicznymi skutkami rozpadu etanolu bądź z wolnymi rodnikami z papierosowych substancji smolistych.

Sprawdź swoje “podwozie” 😉 – kontrolna wizyta u ginekologa jest tu jak najbardziej wskazana. Ocena budowy narządów rodnych, wykonanie przesiewowego badania w kierunku raka szyjki macicy (tzw. cytologii), wyleczenie ewentualnych stanów zapalnych, wykonanie wymazów bakteriologicznych w przypadku podejrzenia infekcji – wszystko to jest jak najbardziej wskazane. Warto poradzić się również ginekologa lub swojej położnej, jakie podstawowe badania z krwi dobrze byłoby wykonać, aby sprawdzić dobrostan ciała ogólny i pod kątem płodności.

A nade wszystko SPRAWDŹ I POZNAJ SWÓJ CYKL – któż może wiedzieć więcej o Tobie, niż Ty sama? Byłoby wspaniale, gdybyś to właśnie Ty znała swoje ciało najlepiej i umiała odpowiedzieć na jego potrzeby. Abyś to Ty stała się lekarzem pierwszego kontaktu dla samej siebie. Warto stosować wówczas konkretną, naturalną metodę obserwacji cyklu – ja polecam Model Creighton, bo to w nim jestem zakochana, ale oczywiście nie tylko on będzie miał tu dużo do przekazania. Języków ciała może być wiele, ale warto znać choć jeden z nich. 

Pamiętaj, że wszelkie przygotowania czynione z myślą o planowaniu ciąży powinny rozpocząć się minimum na 4 miesiące przed planowanym poczęciem – tyle potrzebuje pęcherzyk z komórką jajową, aby dojrzeć i osiągnąć jak najlepszą jakość. Wszystkie czynniki, które staną na drodze dojrzewaniu pęcherzyków, mogą mieć swoje konsekwencje w jakości i ilości komórek jajowych. 

Korzystaj z opieki położnej – to ona może stać się Twoją przewodniczką po kobiecości, doradzi, co warto dodać lub odjąć ze swojego życia, aby cieszyć się dobrym zdrowiem i przyszłą płodnością; doradzi również, dlaczego warto i jak można kontrolować swój cykl. A jako położna i instruktor naturalnej metody planowania rodziny mam ochotę obdarować wszystkie kobiety tą wspaniałą, niesamowitą wiedzą! Opieka przedkoncepcyjna jest szalenie ważna – to tu zaczyna się świadome rodzicielstwo.